Zajęcia korekcyjno-kompensacyjne - od czego zacząć? Kilka wskazówek od praktyczki :)
Rozpoczynasz pracę jako nauczyciel/ka terapii pedagogicznej? Wiem, na początku może być trudno, szczególnie, jeśli to Twoja pierwsza praca w szkole. Dlatego zebrałam kilka wskazówek, które mogą Ci ułatwić wejście w pierwszy rok szkolny w roli prowadzącej/prowadzącego zajęcia korekcyjno-kompensacyjne. Powodzenia!
1. Sporządź listę uczniów
Na początku należy zdobyć listę dzieci, które mają wskazania do terapii pedagogicznej. Poproś pedagoga lub psychologa szkolnego o przekazanie Ci nazwisk uczniów, którzy mają w opinii z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej zalecenie: „udział w zajęciach korekcyjno-kompensacyjnych na terenie szkoły”. Zapytaj też pedagoga/psychologa, o uczniów, którzy nie mają opinii, ale wymagają terapii (taką potrzebę może zgłosić rodzic lub nauczyciel). Dopytaj, kto uczestniczył w zajęciach k-k w ubiegłych latach. Dopisz nazwiska tych uczniów do swojej listy.
2. Zdobądź zgody rodziców
Teraz, gdy masz już listę uczniów kwalifikujących się do Twoich zajęć, skontaktuj się z ich rodzicami. Pamiętaj, że musisz mieć na piśmie zgodę na udział dzieci w zajęciach! Jeśli rodzice nie zgadzają się na uczestnictwo ucznia w zajęciach, także musisz mieć to na piśmie - szczególnie, jeżeli zajęcia k-k zaleciła Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna.
„Zgódki” możesz przekazać rodzicom w formie papierowej, np. podczas pierwszego zebrania lub wysłać je przez dziennik elektroniczny. Jeśli rodzic odpowie za pośrednictwem dziennika elektronicznego, możesz wydrukować list i umieścić go w dokumentacji. Ja zawsze korzystałam z prostej formułki:
„Wyrażam zgodę/nie wyrażam zgody (niepotrzebne skreślić) na udział mojego dziecka w zajęciach terapii pedagogicznej w roku szkolnym …./….”
3. Ogarnij badania przesiewowe
Ja zawsze korzystałam z książki „Kwestionariusz diagnozy i narzędzia badawcze w terapii pedagogicznej” autorstwa Joanny Tomczak i Renaty Ziętary. Cały kwestionariusz jest dość obszerny, warto więc skupić się na kilku ćwiczeniach – ja badałam analizę i syntezę słuchową, analizę i syntezę wzrokową oraz koordynację wzrokowo-ruchową. Na badania zapraszałam do gabinetu grupkę trojga-czworga dzieci i przeprowadzałam ćwiczenia w formie zabawy. Następnie notowałam wyniki dla poszczególnych funkcji w tabeli w Exelu. Na podstawie tak przeprowadzonych badań wyłaniałam najbardziej potrzebujących uczniów, którym potem oferowałam udział w zajęciach korekcyjno-kompensacyjnych.
4. Ułóż plan zajęć
Kiedy masz już listę uczniów, możesz przejść do układania planu zajęć. Weź pod uwagę, że w grupie nie może być więcej, niż 5 uczniów. Z mojego doświadczenia wynika, że dzieci z klas I-III po godzinie 15:00 już nie mają ochoty na jakiekolwiek zajęcia, bo są już zbyt zmęczone. Oczywiście nie jest to reguła, ale warto uwzględnić to podczas sporządzania grafiku.
5. Zapoznaj się z dokumentacją
Pedagog lub psycholog powinien umożliwić Ci zapoznanie się z opiniami „Twoich” uczniów. Pamiętaj, że nie wolno Ci ich kopiować, jednak możesz (i warto to zrobić) wynotować sobie najważniejsze informacje i zalecenia dla każdego ucznia. Zwróć uwagę na funkcje poznawcze i techniki szkolne, które wymagają u danego dziecka doskonalenia oraz na te, które są dobrze rozwinięte. Te informację będą Twoją bazą do pracy z uczniem..
Uwaga! Jeśli w opinii stwierdzono specyficzne trudności w nauce (dysleksję, dysgrafię, dysortografię i/lub dyskalkulię), opinia taka jest ważna do końca szkoły średniej.
Jeżeli stwierdzono ryzyko wystąpienia specyficznych trudności w nauce, od wydania opinii minęły dwa lata lub więcej, a trudności dziecka utrzymują się – warto skierować ucznia na ponowną diagnozę do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
6. Pogadaj z nauczycielami
Porozmawiaj z wychowawcami klas, polonistami, matematykami, pedagogiem i psychologiem szkolnym. Dopytaj, jak dzieci funkcjonują podczas lekcji, jak radzą sobie z wyzwaniami, jak znoszą porażki, co sprawia im największe problemy, a co przychodzi im z łatwością w sferze edukacyjnej, emocjonalnej i społecznej. Dowiedz się, jakie są według nauczycieli mocne strony każdego z „Twoich” dzieci. Nauczyciele to niezrównane źródło informacji. Mogą podzielić się z Tobą wieloma ciekawymi obserwacjami.
7. Stwórz program zajęć korekcyjno-kompensacyjnych
Sporządź roczny program zajęć korekcyjno-kompensacyjnych. Zawrzyj w nim cele główne i szczegółowe, metody i środki dydaktyczne, opisz w jaki sposób planujesz doskonalić poszczególne funkcje poznawcze, techniki szkolne i inne obszary funkcjonowania dziecka. Pamiętaj, że zajęcia korekcyjno-kompensacyjne to również praca nad motywacją, radzeniem sobie ze stresem i trudnościami, podejmowaniem wyzwań.
Możesz także stworzyć indywidualny program pracy z każdym uczniem. Nie wymaga tego rozporządzenie, ale czasem życzy sobie tego dyrekcja. Ode mnie nigdy nikt takich programów nie chciał, ale i tak je tworzyłam - z doświadczenia wiem, że bardzo się przydają - pomagają w zaplanowaniu i realizacji procesu terapeutycznego.
8. Poznaj ucznia
Podczas pierwszych zajęć warto porozmawiać z uczniami, lepiej ich poznać. Zagrajcie w jakąś grę na przełamanie lodów, porozmawiajcie o zainteresowaniach, sposobach spędzania wolnego czasu, zwierzakach. Warto zainicjować zabawy integracyjne, omówić reguły uczestnictwa w zajęciach. Spontaniczna rozmowa jest świetną okazją do obserwacji – zwróć uwagę na płynność wypowiedzi, zasób słownictwa, ewentualne wady wymowy. Zobacz, jak poszczególne dzieci radzą sobie z porażkami, jak współpracują z innymi.
Poinformuj dzieci, jakie reguły panują na zajęciach, czym będziecie się zajmować i w co powinny się zaopatrzyć – u mnie zwykle była to podpisana teczka z gumką, zeszyt w linie, a w młodszych klasach plastelina i kredki.
9. Diagnoza wstępna
Ja przeprowadzałam diagnozę zwykle podczas drugich zajęć. Do jej wykonania korzystałam ze wspomnianego wcześniej kwestionariusza Tomczak i Ziętary (w przypadku klas I-III) lub – w przypadku uczniów klas IV-VIII – z książki „Materiały do diagnozy pedagogicznej umiejętności pisania i czytania uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum” Janiny Mickiewicz. Dzięki diagnozie wstępnej będziesz miała możliwość obserwowania dziecka podczas pracy, sprawdzenia, jakie ma ono aktualnie tempo i poprawność czytania oraz pisania. Zwróć uwagę na chwyt narzędzia pisarskiego, postawę podczas pisania oraz ewentualne przejawy wzmożonego napięcia emocjonalnego. Materiały zebrane podczas diagnozy wstępnej warto włożyć do segregatora, by potem móc ocenić postępy dziecka. Jeśli istnieje taka możliwość, dobrze jest też przejrzeć zeszłoroczne zeszyty dziecka, by zobaczyć, jak pisze podczas lekcji i odrabiania prac domowych.
10. Zabawa to podstawa!
Dzieciaki uwielbiają gry i zabawy, a wiele z nich świetnie się sprawdza przy doskonaleniu funkcji poznawczych i technik szkolnych. Wypróbuj np. Dobble, Cortex, Prawo Dżungli, Twister. Na rynku jest też mnóstwo gier doskonalących czytanie sylabami, znajomość liter czy reguł ortograficznych. Im więcej gier, tym lepiej! Pamiętaj, że dzieciaki nie muszą klepać czytanek czy dyktand (te ostatnie moim zdaniem powinny zresztą być stosowane od święta, jako „utrwalacze” pisowni konkretnych wyrazów z trudnościami ortograficznymi). Postaraj się tak zorganizować zajęcia, by kojarzyły się dzieciom bardziej z zabawą, niż z lekcją. Nie zapomnij przy tym przed każdą grą wyjaśnić, czemu ona służy i dlaczego to w nią będziecie grali.
11. Stwórz atmosferę akceptacji i życzliwości
Moim zdaniem to jedna z najważniejszych zasad terapeuty pedagogicznego. Pamiętaj, że dzieci, które do Ciebie trafiają, mogą mieć za sobą wiele niepowodzeń szkolnych, co nie pozostaje bez wpływu na ich samoocenę. Niech zajęcia korekcyjno-kompensacyjne będą dla nich bezpieczną przystanią, miejscem gdzie mogą, ba! POWINNY popełniać błędy, bo na nich właśnie się uczą. Wyjaśniaj dzieciakom, na czym polegają i z czego wynikają ich trudności, czym jest dysleksja. Utwierdzaj je w przekonaniu, że są wartościowe niezależnie od tego, jak czytają czy piszą, jakie mają oceny. Podaj przykłady znanych dyslektyków, którzy nie radzili sobie w szkole, ale świetnie poradzili sobie w życiu (jak choćby Albert Einstein). Chwal, ile wlezie - za wysiłki, nie za efekty.
ilustracja: copyright by Magda Malicka |
Komentarze
Prześlij komentarz